piątek, 12 lutego 2016

Opis moich dwóch oc (anime/manga)

 Dziś chciałam wam przedstawić moje dwie OC. Blue Tiara (Shirę) i Sunę. Tak wiem, że tam piszę, że to są EG, ponieważ to kiedyś były EG, ale zostały przekształcone zupełnie na mangę.



Zacznę od Shiry. Ta oc ma niebieskie włosy z czarnymi pasemkami. Ma znamię w kształcie cylindra na lewym policzku. Jej oczy są koloru błękitnego. Zazwyczaj ubiera się wyzywająco, ale jednocześnie dziecinnie. O tym, że dziecinnie świadczy chociażby korona na głowie i wisiorek w kształcie takim jak znamię, a o tym, że wyzywająco bluzka, dokładniej top, błękitny z złotymi łańcuszkami i krótkie, dżinsowe spodenki. Nigdy nie ma dwóch identycznych butów. Zazwyczaj ma asymetryczne (przeciwieństwa). Ma wiele złotych dodatków, branzoletka na kostce, złote sznurki związane na ręce oraz drut z złotymi perłami obwiązany wokół nogi. Na ogół Shira siedzi w domu i projektuje nakrycia głowy. Nie jest typem rozrywkowym, ani towarzyskim. Woli siedzieć sama. Jest spokojna, miła i nieśmiała. Boi się ludzi, ponieważ jej rodzice i starsza siostra zostali zamordowani na jej oczach.

Jej najlepszą przyjaciółką, a zarazem kompletnym przeciwieństwem jest Suna. Dziewczyna z brązowymi włosami, zazwyczaj związanymi w kitkę. Wczepionymi w grzywkę spinkami. Suna nigdy nie rozstaję się z swoją pozłacaną apaszką. Często nosi błękitną bluzkę i spódnicę oraz granatowy pasek. Do tego niebieskie buty na koturnie, przeplatane jasno niebieskim sznurowadłem. Dodatków ma stosunkowo mało, ponieważ tylko błękitną, materiałową przepaskę na rękę. Suna jest bardzo towarzyska. Jest kapitanką klubu softballowego i baseballowego. Ma same dobre oceny, wielu przyjaciół i rodzinę. Wszyscy ją lubią, w szczególności chłopacy. Ona przebywa najwięcej czasu z swoją BFF, Shirą. Znają się od dzieciństwa. Są kompletnymi przeciwieństwami. Suna jest roztrzepana, energiczna i zabawna. 



Tak wiem co do tego rysunku, że to kucyki, bo taki był początkowy zamysł, ale się zmienił. Wszystkie rysunki by Kisane <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz